Ocena ryzyka zawodowego w pomieszczeniach biurowych


Myśląc „biuro” widzę biurowiec. Przestronny, oszklony gabinet z pięknym widokiem. I rzeczywiście, nasze biura się powiększają, horyzonty poszerzają, a warunki pracy polepszają!
Jednak istnieją jeszcze miejsca, gdzie ergonomii pracy podziękowano, a bezpieczeństwo tylko „wisi” na zakurzonej instrukcji i cicho wzdycha. Wielu pracodawców nie wie, czym jest ryzyko zawodowe, nie wspominając o jego ocenie i dokumentowaniu. Ba! Niewielu ma świadomość, że istnieje coś takiego jak ocena ryzyka zawodowego!

Ocena ryzyka zawodowego - dokumentacja do kupienie w sklepie online

Pomieszczenie niewielkie, normy nie spełnia, ale Pani Zosia ma przynajmniej własne biurko. Wchodzę. Zapach rzuca się dosłownie w oczy, bo Pani Zosi spod tego dymu nawet nie widać. Pani Zosia jest ewidentnie zaskoczona moim najściem, choć umówione byłyśmy na 12.00, a ja oczywiście i elegancko spóźniona. W pośpiechu gasi papierosa strącając popiół na dywanik. Dywanik chyba kiedyś był beżowy, teraz wyraźnie ma już dość. 
Biurko zwala mnie z nóg. Nie, nie dlatego, że pochodzi z epoki wiktoriańskiej. Biurko Pani Zosi kpi z peerelowskiej rzeczywistości, stojąc niewzruszone i wiernie służąc Pani Zosi. Dałabym sobie rękę uciąć, że Pani Zosia ma w szufladzie liczydło, albo, chociaż maszynę do pisania. 
Maszyny nie było. Były za to kubki. Całe mnóstwo kubków. Gdzieś pomiędzy nimi można było dostrzec klawiaturę. Pod stertą papierów ukrywała się drukarka. A spod biurka wystawały niedające się ukryć szpilki Pani Zosi, lawirujące sprytnie w gąszczu kabli. 
- Czy Pani Zosia słyszała kiedyś o ryzyku zawodowym? – pytam Pani Zosi, gdy ta patrzy na mnie, jakby miała zapaść się pod ziemię.
„Ryzyko zawodowe to prawdopodobieństwo wystąpienia niepożądanych zdarzeń związanych z wykonywaną pracą, powodujących straty, w szczególności wystąpienia u pracowników niekorzystnych skutków zdrowotnych w wyniku zagrożeń zawodowych, występujących w środowisku pracy lub sposobu wykonywania pracy” – cytuję, choć widzę, że Pani Zosia zajęta jest porządkowaniem biurka.
Podnosi wzrok. Myśli… Widzę skupienie, zmarszczka nie ustępuje. 
- Ocena ryzyka zawodowego?– pyta i patrzy tymi swoimi wielkim ślepiami. 
- Tak, oceniamy ryzyko zawodowe na Pani stanowisku pracy, po to by poprawić Pani bezpieczeństwo. - wzdycham. Cieszę się, że przynajmniej kojarzy. 
- A Pani co robi? Pani Zosiu… Kable pod biurkiem. Kubki przy klawiaturze (o papierosach nie wspominam specjalnie). A od tego monitora to Pani skrętu szyi dostanie. I po co to Pani?
- Wiem, Pan Zenek miał zrobić porządek z tymi kablami, ale jakoś tak… - tłumaczy.
- Więc jeszcze raz. Ryzyko zawodowe to prawdopodobieństwo wystąpienia niepożądanego zdarzenia w miejscu pracy, które powstało w wyniku zagrożeń zawodowych lub sposobu wykonywania pracy, w wyniku, czego pracownik traci zdrowie. W niektórych przypadkach nawet życie. Rozumie Pani, co mówię? – pytam spokojnie, choć widząc tą stertę kubków, powoli tracę cierpliwość.
- Wiem, wiem. Ocena ryzyka zawodowego. Co tam było, niech sobie przypomnę… Ból kręgosłupa od złego ustawienia krzesła… – spogląda z pokorą na swoje. 
Wstaje, a raczej usiłuje wstać, tak jakby to krzesło miała zamiar poprawiać od razu. Widzę jak kabel drukarki owija się wokół wspomnianej szpilki, a Pani Zosia pada na szaro – beżowy dywanik jak długa, zanim zdążę otworzyć usta.
O upadku w ocenie ryzyka zawodowego też było…

Warto wiedzieć, co nas czeka w miejscu pracy. Niezależnie od miejsca i rodzaju wykonywanych czynności ryzyko zawodowe występuje na każdym stanowisku. Prawidłowo oszacowane ogranicza narażenie na zagrożenia zawodowe, wspomaga bezpieczne środowisko pracy oraz wskazuje bezpieczny sposób wykonywania czynności zawodowych. 

Poznajmy, więc, nasze stanowiska pracy oraz czyhające na nas zagrożenia. Oceńmy je, oszacujmy prawdopodobieństwo ich wystąpienia oraz przeanalizujemy ich skutki. Poznajmy poziom ryzyka i zapewnijmy sobie dogodne i bezpieczne warunki pracy.